Wakacje od wakacji w wiosce Ruidoso

Dzisiaj robimy sobie wolne od wakacji 😀 Zmotywowało nas do tego nagłe ochłodzenie a ze bylismy akurat w gorskiej wiosce Ruidoso połozonej na wysokosci 2000m to temperatura tutaj spadła poniżej zera oraz zaczął padać śnieg. W dodatku Tomek sie przeziebił wiec postanowiliśmy ”przezimować” w przytulnym moteliku w stylu alpejskiego pensjonaciku. Ja przechorowałam swoje przeziębienie w pierwszym tygodniu wakacji wiec powinam miec swoj system odpornosciowy nadal jeszcze w gotowosci.

Od Teksasu planowalismy zjesc steki ale naprawde nie bylo kiedy. Odwiedzamy zatem knajpke K-BOB’s (chyba jakas sieciowka) i zamawiamy Upper Angus Choice New York Strip dla Kasi ( w jakiejs klasycznej wersji tej knajpki) oraz Upper Angus Choice Prime Rib dla Tomka. Ten Tomka byl wiekszy oraz delikatniejszy w strukturze i smaku. Krazek cebulowych niestety już nie zmieścił 😀

No i jak spedzamy nasze wakacje od wakacji ? – glownie jemy i wylegujemy sie na wygodnym lóżku. Po dniach spania na karimacie to obecnie duzy luksus 😁

Przyjechalismy po baterie i jakies leki a jak zwykle wyjechalismy z pelnym wozkiem. Ta ilosc reklamowek to niestety standard. Poczatkowo zabieralismy produkty i zostawialismy reklamowke ale nie chcielismy tu nikogo tym urazic wiec teraz grzecznie zabieramy zakupy tak jak je nam zapakowala pani kasjerka a reklamowki wykorzystujemy do zbierania smieci. Co ciekawe 4 lata temu byly w Walmarcie torby wielorazowego uzytku (korzystamy w nich w Polsce do dzis) a w tym roku ich nie ma (?!).

ps. Jako ze mam wakacje rowniez od bloga to tyle na dzis. Idę wypoczywać 😁