Dotarlismy na obrzeza Los Angeles i jako baze noclegowa wybralismy Long Beach. A tu niespodzianka – w porcie stoi zacumowany historyczny transatlantycki liniowiec Queen Mary, ktory obecnie sluzy jako muzeum i hotel. W dodatku dzisiaj mozna bylo wejsc do muzem bezplatnie a to oznaczalo ze mozna bylo sobie chodzic po calym statku samemu. No moze tylko do najwyzszego decku wejscie bylo ograniczone jedynie dla gosci hotelowych. Ale patrzac ile elementow bylo na statku bardzo dobrze zachowanych bylismy w szoku, ze tak po prostu mozna bylo po nim chodzic i wszystkiego dotknac. Bez barierek oraz informacji aby niczego nie dotykac.
Dzisiaj na statku miesci sie hotel. Kajuty zostaly dostosowane na pokoje hotelowe, ale chodza sluchy ze na statku straszy. Podobno statek jest w czolowce miejsc na swiecie gdzie strasza duchy i nawet maja przygotowana specjalna trase mowiaca o duchach na statku. Jeden z pokoi zostal wycofany z oferty wynajmu bo notorycznie “ktos” sciagal koldre z turystow, a po poscieleniu lózka posciel byla od razu zmieta. Po podrązeniu historii tego pokoju okazalo sie, ze kogos w nim zamordowano. Ale podobno duchow tutaj jest ponad 50 … Noc tutaj kosztuje okolo 100 USD no i teraz jak tu ocenic czy dodajac obecnosc duchow cena jest atrakcyjna? Sam statek zdecydowanie jest wart zwiedzenia …
Ps. A dzisiaj nocujemy w pokoju z podswietlanym sufitem 🙂 Czego to amerykanie nie wymysla 🙂