Bondi beach – Coogee beach (coast walk)

Sydney jest znane z tego, ze ma bardzo ładne plaże. Nie sa duze, otoczone skałkami jakiejś zatoczki i z piaskiem jak nad bałtykiem. Wystarczy oddalic sie pare kilometrow od Jackson Port (glowny port turystyczny w centrum) i mozna poczuć klimat nadmorskiego kurortu. My poplynelismy najpierw do zatoki Watsona by spojrzec na opere i centrum Sydney z innej strony. Tam na plazy piasek nie był biały ale zółty.

Później pojechalismy na najbardziej kultową plaze w Sydney – Bondi Beach. Jak wiekszosc plaz, ktore pozniej mijalismy, jest w duzej mierze okupowana przez serferów. Nie było wysokich fal ale poniewaz wiekszosc serferów w wodzie wygladala na poczatkujacych moze to i lepiej 😉

Od plaży Bondi można przejść wybrzeżem około 10 km mijajac po drodze kilka mniejszych plaż. To co jednak zaskoczyło nas najbardziej na tej drodze to… przejscie przez cmentarz. Zreszta bardzo ładny.

Kilka miesięcy wcześniej była ulewa która podmyła kawałek wybrzeża na ktorym znajdował sie ten szlak i obejscie zorganizowano przez cmentarz Waverley.

I pierwsza spotkana na dziko jaszczurka…