Archiwum dnia: 31 stycznia 2016

Znikające muszelki

Dzisiaj odwiedziliśmy dwie pobliskie wioski – Mar de las Pampas i Mar de Azuras. Są to typowo turystyczne miejscowości, ale dosyć uroczo położone w lesie i odgrodzone od oceanu niewielkimi wydmami. Nastawione są wyraźnie na zamożniejszych turystow bo w większości oferuja całe domy na wynajem.

image

Chociaż są to sąsiadujące miejscowości dosyć łatwo można rozpoznać kiedy kończy sie jedna a zaczyna druga. W Mar de las Pampas drzewa sa stare i wysokie podczas gdy w Mar de Azuraz sa małe i wyglądają na kilkuletnie sadzonki. To by się mniej więcej zgadzało z kierunkiem rozwoju turystki w tej okolicy – najpierw byla Villa Gesell, potem Mar de las Pampas, a Mar de Mazuras jest zdecydowanie najnowszym, zamieszkałym miejscem.

Idąc plażą do tych miejscowości zauważyliśmy dziwne zjawisko. Przychodząca fala wyrzucała na brzeg garść muszelek a po chwili te muszelki znikały z piasku?! Ku naszemu zaskoczeniu tymi muszelkami okazały sie małe małże, które po wyrzuceniu na brzeg wyciągały przeźroczyste ramię i wkopywały się w piasek. Robiły to naprawde błyskawicznie.

IMG_3981

Po południu przyszedł deszcze i wyczyścił nam plaże z tłumów. Powrót do Villa Gessel  dał nam zatem przedmsak tego, jak uroczo musi byc tutaj poza sezonem. Tylko woda, piasek, chrabaszcze, uciekajace małże i ptaki.

Ale najwiekszego odkrycia tego dnia dokonalismy w domu, gdyż mając patelnie grilową możemy przeciez sami przyrządzać steki na obiad. Dzieki anglojezycznemu sprzedawcy udało nam sie zakupić dwa steki bife de chorizo i obiad udał sie doskonale.  Szkoda ze zdjecia nie oddaja zapachu. Tajemnica stekow argentynskich tkwi z pewnością w jakości mięsa, ale technika wykrawania steków tak, by były otoczone słoninką, też pewnie odgrywa tu duże znaczenie. Pózniej ta słoninkę sie odkrawa na talerzu a pozostałe mięso jest pachnące, mięciutkie i soczyste. No i  jak w takich warunkach wykonać plan schudnięcia na wakacjach ?

Poniżej proces przyrzadzania steków w domowych warunkach;)

image

image

image